Nie tylko mieszanki olejków eterycznych, czyli mieszanki hydrolatów

Czy wiesz, że możesz nie tylko tworzyć mieszanki olejków eterycznych, ale także mieszanki hydrolatów? Co warto wiedzieć o zapachu hydrolatów i jak tworzyć mieszanki o ładnym zapachu? Zobaczmy.
Hydrolaty – właściwości pielęgnacyjne
Klasyczne hydrolaty to jeden z produktów destylacji z wodą lub parą wodną. Hydrolaty stosowane są dzisiaj przede wszystkim zewnętrznie – na skórę i włosy, jako kosmetyki lub składniki kosmetyków (faza wodna). Mają właściwości pielęgnacyjne, mogą służyć np. nawilżeniu skóry, a także nadawać przyjemny, choć ulotny, zapach.
Hydrolaty do twarzy to doskonały tonik, podobnie hydrolaty na włosy, ale sprawdzą się też jako orzeźwiająca mgiełka do ciała w letnie upały albo po wysiłku fizycznym. Najlepsze hydrolaty na początek do pielęgnacji to np. różany, lawendowy czy neroli (kwiat pomarańczy gorzkiej). To absolutna klasyka aromatycznej pielęgnacji.
Do czego służą hydrolaty poza kosmetyką? Ciekawostka, są takie miejsca na świecie, gdzie hydrolaty spożywane są jako napoje. W kategorii hydrolaty do picia najpopularniejsza jest woda różana, która stanowi tradycyjny i ceniony napój w krajach arabskich.
Jednak nie każdy produkt w sklepie, który ma nazwę “woda różana”, jest prawdziwym hydrolatem (woda kwiatowa czy aromatyczna to inne określenie hydrolatu). Podobnie jak nie każdy produkt nazywany hydrolatem, woda kwiatową czy aromatyczną będzie prawdziwym hydrolatem z destylacji, ale to tematy na inny raz ;).
Hydrolaty – właściwości zapachowe
Wróćmy do kosmetyki i aromaterapii. Zapach hydrolatów to dość obszerny temat. W skrócie: hydrolaty często pachną inaczej niż sama roślina poddana destylacji (taka to specyfika tej metody), a nawet inaczej niż olejek eteryczny! Podobieństwa mogą być tutaj mniej lub bardziej wyraźne. Czasem do zapachu danego hydrolatu trzeba się trochę przyzwyczaić, by go w pełni docenić i polubić.
Czasami hydrolat potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć i pachnieć ładniej niż olejek eteryczny! Doskonale pamiętam wesoły, świeży, z cytrusowymi nutami zapach hydrolatu z imbiru, podczas gdy olejek pachnie raczej suszonym kłączem z nutką stęchlizny.
Hydrolat czy mieszanka hydrolatów – co lepsze?
Ale po co właściwie tworzyć mieszanki? Oczywiście nie musisz ich robić – pojedyncze hydrolaty jak hydrolat geranium czy hydrolat goździkowy mogą być w zupełności wystarczające dla Twoich potrzeb.
Kilka podpowiedzi, kiedy warto robić mieszanki hydrolatów:
- jeśli np. masz hydrolat, za którego zapachem nie przepadasz, ale chcesz korzystać z jego właściwości – mieszanka może pomóc poprawić zapach,
- jeśli masz dużo danego hydrolatu i zapach zaczyna Cię nudzić, potrzebujesz odmiany,
- jeśli chcesz mieć unikalny zapach, jakiego nie ma nikt inny (i stosować w konkretnej sytuacji np. terapeutycznej),
- jeśli lubisz tworzyć coś nowego i bawić się zapachami.
To co, zaczynamy mieszać? ;)
Mieszanki hydrolatów – jak komponować ładne zapachy
Jeśli interesujesz się aromaterapią albo perfumami naturalnymi, na pewno wiesz, że z olejków eterycznych można tworzyć mieszanki do aromatyzacji kosmetyków albo nawet perfumy botaniczne. A jak jest z hydrolatami?
Z hydrolatów także możesz tworzyć mieszanki i używać ich jako składników perfum botanicznych :). Hydrolaty mają wiele zalet, z których warto korzystać. Na przykład większe bezpieczeństwo w porównaniu z olejkami eterycznymi, oczywiście, jeśli zostaną dobrze wykonane, z odpowiednich roślin i ewentualnie zakonserwowane. Nadal jednak mogą uczulać czy podrażniać.
Hydrolaty mają też swoją specyfikę zapachową. Już wiesz, że mogą pachnieć inaczej niż ich roślina-matka czy olejek i czasem ten zapach może nieco zaskoczyć. Na przykład możesz wyczuwać w niektórych z nich coś, na co ja mówię bardzo fachowo “nuty rozmoczonego kwiatka” ;).
Kojarzą mi się z zapachami roślin, którymi bawiłam się w dzieciństwie w mojej zabawowej kuchni ogrodowej, robiąc zupy albo wyimaginowane wina np. z chabrów ;).
I tutaj od razu widzisz, że odbiór zapachu jest bardzo indywidualny i zależy od naszych doświadczeń, wspomnień. Ten sam hydrolat może wywołać bardzo różne odczucia u różnych osób. Ten sam zapach nie musi się każdemu podobać. I to jest OK!
Poza tym w porównaniu z olejkami eterycznymi zapachy hydrolatów są bardzo nietrwałe. Mówiąc językiem perfum, to bardzo, bardzo ulotne nuty głowy. Natomiast ich bogactwo profili zapachowych jest tak duże jak w przypadku olejków, a nawet większe! Bo są takie rośliny, z których olejków (właściwie) nie można pozyskać jak np. wanilia czy fiołki.
To znaczy, że chociaż piramida zapachów (podział na nuty głowy, serca i bazy) nie będzie pomocna w przypadku hydrolatów, to bardzo przydatne może być koło zapachów naturalnych i podział na rodziny zapachów. Jak np.:
- zapachy drzewne,
- zapachy ziołowe,
- zapachy kwiatowe,
- zapachy cytrusowe,
- zapachy dymne.
Kierując się prostymi zasadami, jak łączenie na zasadzie podobieństwa czy kontrastu, możesz tworzyć mieszanki hydrolatów o atrakcyjnym zapachu.
Koło znajdziesz na stronie Wydawnictwa Pharmacopola tutaj.
Mieszanki możesz tworzyć ze wszystkich dobrej jakości, bezpiecznych hydrolatów. Z własnego doświadczenia podpowiem, że zawsze warto mieć w domu hydrolat różany. To świetny poprawiacz innych zapachów!
Lubię też hydrolat goździkowy, który ma dość intensywny, korzenny zapach, i fajnie kontrastuje z zapachami kwiatowymi czy ziołowymi. Jak jesteśmy przy zapachach ziołowych, to bardzo lubię też hydrolat lawendowy, który poza aspektami ziołowymi ma też bardzo fajne nuty siana :). Kolejny ulubieniec to hydrolat geranium, delikatniejszy i przystępniejszy zapachowo w porównaniu z olejkiem. Uważam, że zdecydowanie warto rozważyć wymienione w tym wpisie hydrolaty jako składniki na start przygody z mieszankami.
Jeśli masz hydrolat, za którego zapachem nie przepadasz, połącz go na początek z wodą różaną. Ilość wody różanej, jakiej będziesz potrzebować, możesz ustalić poprzez stopniowe dododawanie jej do mieszanki (tak, do mieszanki wystarczą 2 składniki :)). Po prostu zwiększaj ilość wody różanej, aż do uzyskania zadawalającego Cię efektu zapachowego.
Masz ochotę na więcej? Dodaj trzeci składnik, na przykład korzystając z koła zapachów. I tak możesz eksperymentować dalej. Na początek przygody z zapachami warto jednak wybrać minimalizm i za przykładem aromaterapii, tworzyć mieszanki z 3-5 hydrolatów. Koniecznie notuj przy tym swoje receptury, a butelki z mieszankami podpisuj.

Wybrane źródła:
Grochowalska, M. K., (2025). Koło Zapachów Naturalnych i Piramida Zapachów Naturalnych Aromarty. Pharmacopola. https://pharmacopola.pl/produkt/kolo-zapachow/
Grochowalska, M. K., & Smakosz, A. K. (2025). Mieszanki olejków eterycznych do aromaterapii: Ponad 200 przepisów: tradycja, nauka, praktyka (Wydanie II). Pharmacopola. https://pharmacopola.pl/produkt/mieszanki-olejkow-eterycznych/
Grochowalska, Marta K. (2025). Płatki róż—Woda różana, odwar, właściwości i kąpiel. https://aromarta.pl/platki-roz-co-mozna-z-nich-zrobic-poznaj-3-proste-sposoby/
Ratajc, D. P. (2017). Why Essential Oil and Hydrolat are Not the Only Distillation Products? The PhytoVolatilome. https://phytovolatilome.com/essential-oil-distillation-products/
Ratajc, P. (2018). Hydrolats: Demystifying the Mystical Waters. The PhytoVolatilome. https://phytovolatilome.com/hydrolats-demystifying-mystical-waters/
Autorką tego wpisu jest Marta K. Grochowalska
👉 Instagram: @aromarta
O autorce
Marta K. Grochowalska – aromaterapeutka, aromatolog, wykładowca akademicki, edukatorka, autorka i podróżniczka – pionierka aromaturystyki.
Substancjami aromatycznymi zajmuje się zawodowo i intensywnie od 2019 r.
Autorka kilkudziesięciu publikacji branżowych, popularnonaukowych i naukowych oraz wystąpień konferencyjnych dot. aromaterapii, substancji aromatycznych i naturalnego perfumiarstwa. Współautorka książki “Mieszanki olejków eterycznych do aromaterapii. Ponad 200 przepisów”.
Prowadzi stronę aromarta.pl i tematyczny profil @aromarta.
Od 2021 r. współpracuje z wydawnictwem Pharmacopola.
Od 2022 r. prowadzi wykłady na pierwszych w Polsce studiach podyplomowych na kierunku aromaterapia (obecnie aromaterapia kliniczna) na Akademii Górnośląskiej.
Od 2025 r. opiekunka merytoryczna i wykładowca na studiach podyplomowych “Aromakosmetyki” na WSPS.
Prowadzi także wykłady i spotkania związane z zapachem, aromaterapią i perfumiarstwem dla instytucji kultury, edukacyjnych oraz firm.
Humanistka, z wykształcenia magister filologii germańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego ze specjalizacją nauczycielską; studentka Uniwersytetu Humboldtów w Berlinie.
Od lat zgłębia wszelkie tematy związane ze zdrowiem. Uczy się tylko od najlepszych – światowej klasy ekspertów i naukowców. Ukończyła m.in. kurs aromaterapii klinicznej w Penny Price Academy of Aromatherapy, kurs zielarz-fitoterapeuta, liczne kursy w Tisserand Institute.
Główne obszary zainteresowań naukowych: historia aromaterapii, perfumiarstwa i destylacji, kulturowe znaczenie roślin i substancji aromatycznych, aromaturystyka, bezpieczeństwo stosowania olejków eterycznych, mieszanki olejków eterycznych.